środa, 20 lutego 2013

Chlip, chlip - małe podsumowanie

Nie ukrywam, że dzisiaj z Sasi sprawdzałyśmy Wasza spostrzegawczość pokazując prace wykonane z nowej kolekcji - papiery były używane subtelnie - ale nie myślałyśmy, że 
Nasze Klientki
 nie zorientują się, ze mają do czynienia z nowym Kapuśniaczkiem!!!
Byłam przekonana, że przy drugim, maksymalnie trzecim zdjęciu posypia się maile.
Chlip, chlip.....
Nie planowałam robić już tej kartki - ale chyba muszę pokazać papiery tak by nikt nie wątpił, ze nowy, poprawiony Kapuśniaczek zawita już jutro na półki galeriowe.




17 komentarzy:

  1. Ej nie ma co chlipać, to wszystko wina zaślimaczonych od kataru i przeziębienia oczu, albo rozdzielczości na monitorze, albo czegoś tam w aparacie fotograficznym. Kapuśniaczek bardzo soczysty, w sam raz na Wielkanocne kartowanie lub letnie, wakacyjne albumy. Karteczka Kocham bardzo pomysłowa i radosna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi coś te papierki nie grały....ale siedziałam cicho...może to wynik przymulenia z powodu bólu głowy ;/

    Jednak HURA HURA W KOŃCU JEST KAPUŚNIACZEK!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! na pewno nabędę! I nieśmiało mówię,że mi fioletu brakuje...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się skojarzyły, tych kropek nie sposób pomylić z niczym innym :) Ale przyznaję, tylko rzuciłam okiem (mało czasu). Jestem zachwycona Waszym pomysłem! Hurra! I jest czerwony! Mnie bardzo brakuje zielonego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. SUPER papier "kapuśniaczek".
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooooooo nie - jakie kolory! :O
    Cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aaaa dopiero teraz mam chwilę, żeby pochodzić po blogach...Genialne!!! Bardzo się cieszę, a z drugiej strony - to okrutne jesteście ;) Jak tu się opanować i nie kupować?? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne, odświeżone kolorki w sam raz na nadchodzącą wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
  9. No jak ja sie dzisiaj wypuściłam daleko od komputera poszłam sobie na zakupy i do kina i na kawe z koleżankami to tu się takie podchody wyprawiają... Świetne kolorki doszły właśnie pomarańczowego i brązu nie tak ciemnego brakowało, a czerwony na szczęście w świątecznym sie pojawił to tak łatwo pewnie nie było się zorientować. Ja przez Was zbankrutuję.... albo obniżycie koszty wysyłki albo proszę nowości wrzucać zbiorowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Petycje o obniżenie kosztów wysyłki prosimy wysyłać do siedziby firmy kurierskiej. My ze swojej strony już i tak dopłacamy. :(

      Co do nowości - myślę, że klientki nie byłyby zadowolone jakby przez dwa - trzy tygodnie nie mogły kupić już istniejących papierów. ;)

      Usuń
    2. Ja tak żartem oczywiście, chodziło mi o to że zrobię papierowe zakupy a tu za jakiś czas znowu pokusa... proszę się nie denerwować no wiem jak jest.

      Usuń
  10. Kapuśniaczek jest piękny...tego mi właśnie wiecznie brakuje...cudo...

    OdpowiedzUsuń
  11. Super kolorki chyba będę musiała szafę przesuwać żeby coś z k(ą)onta wyciągnąć i zakupy zrobić :-))

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy będzie byłam dziś i nic

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny ten nowy kapuśniaczek, taki ciepły i radosny! - a ja tak oszczędzałam ostatnie arkusze poprzedniego, żeby starczyło na dłużej!

    OdpowiedzUsuń