Nie wiem dlaczego ale nie jestem wielką fanką fioletów. Aczkolwiek muszę przyznać, że pastelowe fiolety z kolekcji Jutrzenka w połączeniu z moim ukochanym (wiem, wiem, mam sporo tych ukochanych papierów ale ten jest NAJ NAJ) papierem z kolekcji Świerszcz za kominem , tworzy według mnie idealną całość.
Już dziś życzę Wam udanego weekendu. Ja po scrapowym maratonie ostatnich dni i nowy miałam odpoczywać na jesiennych spacerach ale już wiem, że będzie inaczej ale o tym opowiem w następnym poście ;)
Pozdrawiam
Zuzia
piękny !!!!!!
OdpowiedzUsuńcudne przeszycia!
Ja też nie lubię fioletu, ale tej kartce jest delikatny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
wonderful! :) i love this color
OdpowiedzUsuń