Jak przystało na tą porę roku - zakochałam się. Moją wybranką jest kolekcja papierów Usłane Różami .
I tak oto powstały dwa LOsy z moją małą Julią w roli głównej.
I tak oto powstały dwa LOsy z moją małą Julią w roli głównej.
No dobra-kwiatuszki to czysta improwizacja, nie mogłam im się oprzeć. Oczywiście najpierw musiałam je powycinać. Pracochłonne to zajęcie ale według mnie warto. Gdyby ktoś miał ochotę to TU znajdzie ten kwiatuszkowy papier.
Album w całości z papierów z Galerii Papieru oraz na papierach Eight dostępnych również w GP.
Wciąż wykorzystuję "lewe" strony kolekcji Usłane różami, chociaż to właśnie te prawe najbardziej mnie zachwycają. Kolekcja ta jest poprostu genialna. Papiery te zagoszczą na stałe w moich projektach, to jest pewne. Robią się kolejne...