8 Warszawski zlot już za nami!
Po sąsiedzku raj stempli, tekturek i masek czyli stoisko Agaterii
Nawet na zlocie musi znaleźć się chwila na odrobinę czułości
Można było też przysiąść na chwilę żeby poscrapować
albo podziwiać gotowe prace
Niektórzy cały czas ciężko pracowali
Szefowa z naszą nieocenioną Zuziuchą
Pomoc przy zakupach zawsze się przyda
Dla wszystkich naszych klientów, tych co odwiedzili i tych wirtualnych wielki buziak od Szefowej!
Już relacja? Ale expres! Musiało być fajnie :) A Zuziuchy w życiu bym nie poznała, zaczęłam od oglądania zdjęć i zastanawiałam się, kto to jest :D
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że by mnie nikt nie poznał bo minę wariata mam. Sasi! Coś Ty za zdjęcie moje dała! ;)
UsuńI nawet ja się załapałam ;-) (a raczej mój tył i bok ;-)) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńhaha i ja też się załapałam;)
OdpowiedzUsuńhaha i ja też się załapałam;)
OdpowiedzUsuńhaha i ja też się załapałam;)
OdpowiedzUsuńPiękny cytat !!!!
OdpowiedzUsuńOch, dlaczego mnie tam nie było?
OdpowiedzUsuńlaurkowakraina.blogspot.com