Od premiery kolekcji, a właściwie od momentu, w którym zobaczyłam ją po raz pierwszy, mam w głowie jedno słowo - RÓŻNORODNOŚĆ.
Każdy kto mnie zna choć trochę, wie, że w pracy z błękitami (które, skąd inąd, bardzo lubię) czuję się "tak se". Więc, chociaż praca z kolekcją ,,Jak w Niebie" dość mocno poszerzyła moją strefę komfortu, i tak dość głęboko westchnęłam otwierając paczkę z tegorocznymi papierami świątecznymi...
No i właśnie. Święta. Które uwielbiam w czerwieniach, zieleniach i złocie, najdalej, w bieli z dodatkiem naturalnego drewna. Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy odchylając pakowy papier zobaczyłam - błękit ;)
No ale, recenzje same się nie nagrywają a elementy same z papieru nie wyskakują, więc po nagrywkach, zapakowałam podręczny zestaw wycinacza na weekend w letnisku po moich pra pra pra dziadkach, z nadzieją, że na wsi głowa mi odpocznie i może to jakoś "ugryzę" i ogram.
No i co mi wyszło?
Już wycinając elementy z arkuszy, miałam więcej pomysłów na prace spoza tematyki świąt, niż z nimi związanych. Proste białe świece i mnóstwo pasujących kokardek od razu wskoczyły na listę jako zaproszenia na chrzest. Złoto białe poisencje, do pary ze złotymi śnieżynkami kojarzyły mi się z baśniowo zimowym ślubem. I tak, mniej więcej, wpadłam na zarys dzisiejszego projektu.
Kropką nad i okazał się komentarz, który przeczytałam na jednej ze scrapowych grup po powrocie ze wsi - że sierpień dopiero, że za wcześnie na święta, że klimatu nie czuć jeszcze i generalnie kolekcja ładna, ale to tak nie po kolei.
Tradycyjnie, postanowiłam więc zamieszać i z kolekcji ,,Błysk Nadziei" zrobić TRZY kartki.
A właściwie JEDNĄ.
Tylko w dwóch pozostałych wersjach zmieniać tylko dodatki robiąc zdjęcia.
No i cóż... wyszło.
Z jednej, ŚWIĄTECZNEJ kolekcji, W SIERPNIU, zrobiłam kartkę tradycyjną, dziecięcą i zimową.
Można różnorodnie? Można.
Tylko kolekcja musi być super. A ,,Light of hope" jest.
Buziaki!
Ola, Papierowa Jaskółka
WERSJA I - tradycyjna i uniwersalna (listki z kolekcji ,,Jak w Niebie")
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz